Dzisiaj druga część opisu wizyty w jjimjilbang!
Po zrelaksowaniu się w koreańskich łaźniach, przebrałam się w strój, który otrzymałam przy wejściu
iudałam się na główną salę, gdzie miałam spotkać się z Minkyu. W głównej sali,
także znajdowały się sauny suche i zimne. Zimne sauny jeszcze były spoko, ale
te suche….piekarnik. Weszłam do jednej gdzie pachniało palonym drewnem i było
strasznie gorącooooooo….ledwo dało się oddychać. Wytrzymałam może ze 3 minuty
po czym wyszłam przy towarzyszącej mi salwie śmiechu znajdujących się tam
Koreańczyków.
|
"Koreański piekarnik" zwany sauną.. |
|
...który w środku wygląda tak. |
Ale jjimjilbang to nie tylko łaźnie i sauny. W środku znajdowały
się także restauracje, kino, kafejka internetowa, bufet z napojami,otwarty basen, taras z ogrodem oraz sala z
różnego rodzaju grami i automatami. Wszystko oczywiście za opłatą ale takie
doświadczenie jest tego warte. Sam wystrój jjimjilbang w którym byliśmy był
trochę kiczowaty. Znajdowały się tam piramidy, posągi antyczne i był nawet
tron!!
|
Tron w sali głównej... |
|
...a tuż obok piramidy. |
|
Sala główna w Dragon Hill Spa |
Pograliśmy trochę na automatach a pózniej obowiązkowo zjedliśmy przekąski
popularne w jjimjilbang- czyli jajka na twardo i napój sikye. Smak jajek był specyficzny bo czuć było spaleniznę, w
środku były raczej brązowe i gorzkawe w smaku. Pragnienie zaspokajał napój ryżowy sikhye.Mozna go także było kupić normalnie w sklepie poza sauną.
Dowiedziałam się także jak stworzyć z ręcznika typowe
nakrycie głowy w koreańskiej saunie.
|
Popularne wykorzystanie ręcznika w jjimjilbang |
Koło 1 w nocy postanowiliśmy, że idziemy spać. W tym jjimjilbang
akaurat znajdował się specjalny pokój do spania tylko dla kobiet, jednak ja
postanowiłam spędzić noc w Sali głównej. Spanie w saunie nie należy do
najbardziej wygodnych. Wprawdzie znajdują się tam małe podgłówki na których można
spać, ale my się niestety nie załapaliśmy. Można także wypożyczyć duży, puchaty
ręcznik kąpielowy i okryć się nim podczas snu. W czasie nocy słychać chrapanie,
odgłosy puszczania bąków, rozmowy, płacz dzieci czy śmiechy obściskujących się
par. To była chyba jedna z najgorszych nocy
pod względem spania ale najlepsza pod względem wrażeń. Szczególnie w takie zimowe
dni tęsknię za gorącymi kąpielami i saunami…
Wizyta w jjimjilbang jest koniecznością podczas
pobytu w Korei Południowej. Polecam!
fenomenalne, egzotyczne historie opisujesz. Twój blog zdecydowanie zostawiam sobie na popołudnie do poczytania przy herbacie z wypiekami na twarzy. I zazdraszczam tej wyprawy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Dzięki. Pierwszy raz prowadzę bloga i jeszcze wiele mam do nauczenia.A co do wyprawy mam nadzieję, że Ty też kiedyś będziesz miała możliwość doświadczyć takiej przygody :)Pozdrawiam!
UsuńBardzo ciekawy post. Zawsze byłąm ciekawa dlaczego te jajka są brązowe bo prawie w każdej Koreańskie Dramie tak jest ;D
OdpowiedzUsuńMnie zawsze ciekawiło dlaczego jedzą jajka na twardo w podróży...ale następnym razem się dowiem!
UsuńBo to są wędzone jajka, temu mają taki smak i kolor, coś jak oscypek u górali, też ma specyficzny smak dla przyjezdnych :)
Usuń35 yrs old Quality Control Specialist Briney Nye, hailing from Saint-Paul enjoys watching movies like Melancholia and Blacksmithing. Took a trip to Wieliczka Salt Mine and drives a Ram Van 3500. Podobne strony
OdpowiedzUsuńExtremely insightful and inspiring post. I didn't know saunas had numerous Gains. I am curious to test it myself. Exactly where can I discover a very good sauna? saunajournal.com
OdpowiedzUsuń