tag:blogger.com,1999:blog-956293388392182063.post2368811347425148122..comments2024-02-25T08:05:29.695-08:00Comments on Wyprawa do Japonii i Korei Południowej: KitKat o smaku wasabi i nie tylko!Gorgonahttp://www.blogger.com/profile/13058373896351216162noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-956293388392182063.post-67685078617609747942014-02-10T10:59:36.919-08:002014-02-10T10:59:36.919-08:00A masz kontakty do tych sprzedawców bo chętnie bym...A masz kontakty do tych sprzedawców bo chętnie bym spróbował japońskich słodyczy o tych "dziwnych'' smakach:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-956293388392182063.post-75624784278346149082013-09-07T08:54:09.636-07:002013-09-07T08:54:09.636-07:00Moim ulubionym jest KitKat truskawkowy ( bo uwielb...Moim ulubionym jest KitKat truskawkowy ( bo uwielbiam truskawki!) no i o dziwo z zielonej herbaty. Myślałam, że będzie gorzki ale jest delikatny w smaku i już za nim tęsknię :)Gorgonahttps://www.blogger.com/profile/13058373896351216162noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-956293388392182063.post-92170106901236265922013-08-20T11:22:56.324-07:002013-08-20T11:22:56.324-07:00Fajny blog! Uwielbiam czytać o podróżach do Japoni...Fajny blog! Uwielbiam czytać o podróżach do Japonii :) Uwielbiam ten kraj :)<br /><br />Z tego co wiem, w Japonii KitKata peanut butter nie ma. To mój ulubiony "polski" KitKat (innych zresztą nie lubię), ale już mi się przejadł. Uwielbiam próbować japońskie KitKaty (i słodycze w ogóle). Pierwszy raz miałam okazję spróbować kiedy lata temu kupiłam coś od laski z Japonii-- jako miły gratisik dodała do przesyłki KitKata o smaku octu cytrynowego ;) Wbrew pozorom był zjadalny, chociaż mnie nie powalił, bo nie przepadam za połączeniem cytrusów z czekoladą. To w sumie jeden z gorszych japońskich KitKatów, które dotąd jadłam (nie smakował mi też o smaku jabłkowych-- lokalny KitKat z jakieś tam prefektury słynącej z uprawy jabłek).<br /><br />Obecnie w japońskie Kitkaty (i słodycze w ogóle) zaopatruje się na ebayu, u japońskich sprzedawców. Ale to oczywiście droższa metoda niż kupienie na miejscu w Japonii. Plusem jest, że niektórzy sprzedawcy robią zestawy miniaturek np. 13 różnych smaków za 25$ przesyłka wliczona w cenę. Batoniki malutkie, ale za jednym zamachem można spróbować wiele smaków i nie przytyć 10 kg ;)<br /><br />Z KitKatów, których jeszcze nie udało mi się spróbować a bardzo bym chciała, to Sakura, Sakura Matcha, Hojicha :)Anonymousnoreply@blogger.com